Umowa o pracę, a ustalenia "pod stołem" ;)

[piramida]

Dla przykładu, osobiście w przychodni byłem ostatnio chyba w podstawówce, jak mi sie cos dzieję to ide prywatnie, płace za wizytę i z bani, nie mam czasu na spedzanie go w przychodniach, moje dzieci też nie chodzą do lekarza w przychodni, jak były noworodkami to chodziliśmy do lekarki prywatnie, teraz żona ma wykupiony pakiet w przychodni prywatnej za który płaci korporacja.

Z jednym sie zgadzam, problem pojawia się gdy trzeba przeprowadzić operację i zapłacić za nia powiedzmy 50kzł ale z drugiej strony jak mam czekać na operację 2-3 lata a miedzy czasie ma mieć szlag trafić to wolałbym sprzedać octavię i zrobić operację prywatnie.

Gorzej mają osoby których nie stać na takie zabiegi i czekają latami na swoja kolej.

[mamaj12]

Ale żeby zaraz i nie roztrząsać tutaj służby zdrowia trochę inna kwestia.

Podpowiedzcie jak wycenilibyście stawkę za wykonanie pomiaru dla kogoś.
Czyli dostajemy zlecenie, a więc trzeba dojechać do klienta, pomierzyć, doradzić, najlepiej sprzedać, wrócić.
Załóżmy, że robota głównie w mieście + bliska okolica. Zleceniodawca robi to bezpłatnie, ale wiadomo jak jest duży ruch wszędzie nie może pojechać.
Ustalić stawkę za przejechany km + pomiar + może jakaś prowizja jeśli klient złoży zamówienie.
Tylko jak liczyć km przy powyższym założeniu, od centrum, od miejsca zamieszkania. Bo wiadomo że w praktyce można to połączyć z jakąś prywatą, czy ułożyć sobie trasę po klientach.

[ Dodano: Sro 05 Lut, 14 13:09 ]
piramida, wiesz wszystko ok, jeśli chodzisz raz/dwa w roku. Problem robi się kiedy musisz to robić częściej.
Druga kwestia to o czym wspomniałeś czy kogoś na prywatną wizytę stać.

Miałem nie pisać, ale spędziłem ostatnio trochę czasu w przychodniach i gabinetach lekarzy i specjalistów. I niestety ogólnie trochę jest taka niepewność co do tego jak podchodzą do badań, przekazania informacji pacjentowi. Niestety tyczy to też prywaciarzy. Dlatego właśnie nie można tematu upraszczać bo są ludzi i k...wy jak już padło w temacie.


Ciekawostka.
Poszedł se gość do lekarza na usg jamy brzusznej. Po badaniu odbiera od lekarza opis badania i czyta "... wątroba, śledziona... bez oznak chorobowych (czy po prostu, że są ok)". Na co gość do lekarza "panie doktorze pan spojrzy jeszcze raz, bo może i noga mi odrosła".
Gość po wypadku samochodowym miał amputowaną nogę i wyciętą śledzionę.

[piramida]

mamaj12, Generalnie uważam że cięzko wypracowane pieniądze które kazdy z nas zarabia a nastepnie oddaje państwu znaczny procent tej kwoty w postaci podatków żaden sposób nie rekompensuje różnicy w postaci wpłacanych podatków a otrzymywanych profitów od państwa.

Spójrzmy ogółem na cały system czy to emerytalny czy to służbę zdrowia, sądownictwo, bezpieczeństwo itp

Ja rozumiem że człowiek jest częścią społeczeństwa i aby funkcjonować w kolektywie to trzeba ponosic koszty ale sa gdzieś granice, niestety każdy z nas jest dymany na każdym kroku i chodzi tylko i wyłącznie o to aby wyciągnąć jak najwięcej kasy od każdego z nas :!:

Dobra, dość tego, idę do roboty bo za chwilę podatki do zapłacenia :lol:

[Alonzo_]

Dobra, dość tego, idę do roboty bo za chwilę podatki do zapłacenia :lol:

Noo, weź się i nie pitol tu bo król ZUS czeka....chyba pierwszy w kolejce
Pałace nowe trzeba stawiać, więcej ZUS-u w ZUS-ie musi być, marmury żeby sie petent czuł ...jak w ZUS-ie

http://www.youtube.com/watch?v=eME4HxhOBLU

[mamaj12]

Nie wiem czy przeoczyliście czy jak, ale podpowiedzcie Pany przedsiębiorcy w takiej kwestii.
Jak wycenilibyście stawkę za wykonanie pomiaru dla kogoś.
Czyli dostajemy zlecenie, a więc trzeba dojechać do klienta, pomierzyć, doradzić, najlepiej sprzedać, wrócić.
Załóżmy, że robota głównie w mieście + bliska okolica. Zleceniodawca robi to bezpłatnie, ale wiadomo jak jest duży ruch wszędzie nie może pojechać.
Ustalić stawkę za przejechany km + pomiar + może jakaś prowizja jeśli klient złoży zamówienie.
Tylko jak liczyć km przy powyższym założeniu, od centrum, od miejsca zamieszkania. Bo wiadomo że w praktyce można to połączyć z jakąś prywatą, czy ułożyć sobie trasę po klientach.

[piramida]

mamaj12, ja jeżdżę za free, ale uczciwa kwota za wizytę w obrębie miast to 100-150zł :wink:

[mamaj12]

piramida, na swoim to wiadomo :wink:
A co myślisz o tym aby sam pomiar był tańszy, a dołożyć do tego jakąś prowizję od sprzedaży. Bo wiesz można pojechać odwalić tylko pomiar, a można klienta jeszcze spróbować nakręcić.
Tylko spójrz na to również ze strony potencjalnego mierniczego, a nie wyłącznie praco/zleceniodawcy.